Odpowiadając w imieniu mojego Mocodawcy na wezwanie podniosłam, że nie sposób na bazie pojedynczych i niespójnych zeznań świadków przyjąć, że mój Mocodawca zobowiązany jest do zapłaty. Twierdzenia części świadków, mocno zabarwione własną oceną, czy też bardziej wizją niż obiektywną obserwacją sytuacji, nie dawały bowiem w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym podstaw do twierdzenia, że faktycznie mój Mocodawca zbiegł z miejsca zdarzenia.
Po zapoznaniu się z wywiedzioną przeze mnie argumentacją Allianz Polska S.A. odstąpił od dochodzenia roszczeń.
Klient jest usatysfakcjonowany ze sposobu załatwienia sprawy.
Adwokat Agnieszka Prętczyńska